a oto mój ulubieniec,spacerujący po mojej szyjce:):)
uwielbiam pająki,
a los wybrał sobie na mojego chłopaka chodowcę owych wspaniałych stworzeń:)
hmm nazwę to przeznaczeniem:)
ale teraz w mojej głowie wieczna modlitwa,żeby właśnie ten los nie zabierał mi podarunku,
robiłam błędy-wiem,ale
nie chcę znów umierać..
chcę,żeby ten pajączek nadal wił sieć wokół kosmków moich włosów,
a jego własciciel splótł wieczne ogniwo wokół moich żrenic..
Kocham Cię Przemku Łuczku