spring is here

W końcu nadeszła wiosna. Ta kalendarzowa i ta którą czuć w powietrzu.

Cudownie jest być budzoną przez promienie ciepłego słońca. Uwielbiam słodki zapach tej pory roku unoszącej się nad moją głową.

Wiosno, wiosno - witaj !

To taki specyficzny okres w roku, chyba dla każdego człowieka. Przyroda zaczyna swój cykl na nowo, a natura powolo nabiera barw. Okropne roztopy zostały zastąpione suchymi trawnikami i wygodnymi tenisówkami. Ciepłe kurtki schowane już głęboko w szafie.

Sopocki deptak zapełniony parami trzymającymi swoje ciepłe dłonie. Zakochane oczy, roześmiane twarze kobiet i mężczyzn, chłopców i dziewczynek. To obraz moich ostatnich dni.

Kwiaciarki z czerwonymi tulipanami i rytm ulicznych, ale za to jakże uzdolnionych grajków to połączenie idealne dla lubujących się w romantyźmie.

Bardzo zazdroszczę szczególnie teraz, osobom zakochanym. Szczęśliwie zakochanym. Przecież to cudowne uczucie, kiedy możesz na kimś w pełni polegać. Poczucie wsparcia, zrozumienia i cudownej bliskości dwojga ludzi.

Kiedy patrzymy na pełne morze, fale rozchodzące się brzegiem plaży to aż chce się z kimś podzielić tym pięknym widokiem. Bo czym jest ten obraz podziwiany w samotności? Czegoś, a może kogoś w nim brakuje.

Tęsknię za przeszłością. Przez pewne momenty mam wrażenie że mogłoby być jak dawniej.