Heh. Durne zdjęcie, ale cóż.:)
I humor mi sie poprawił. Nawet zapomniałam o problemach. Tego mi trzeba było. Chociaz to nie byl Leszek.. NAwet dobre było:P
Nie lubię sama siedzieć w domu... A teraaz właśnie siedze sama:P A mleko sie skonczylo i nie moge zrobić kakałka...:(:P
DObra kończę, bo zaczynam pisać bez sensu... Z resztą cały czas piszę bez sensu. A.! Jutro na "Lejdis":P Nie chce mi się, ale jak juz wejde do kina to zmienie zdanie:)
"Brzydka, ohydna, paskudna punkówa
Paskuda.! Brzydka Paskuda.!"
Joł, joł men.!:P