Życie często nie układa się tak jakbyśmy chcieli. Nie jest łatwo i pewnie nigdy nie będzie. Czasami jednak tak niewiele brakuje do szczęścia a człowiek nie jest w stanie tego zauważyć. Myślę sobie "Boże, jaka ja byłam głupia"- racja. Ale teraz jestem kilka pomyłek do przodu i nie popełnie tych błędów już nigdy. Wystarczy chwila zastanowienia. Chcemy tylko tego co nas niszczy a później narzekamy. Nie w tym tkwi sens. Sensem jest odnalezienie czegoś co będzie nas podnosić, kiedu upadniemy, to musi być powód, dla którego będziemy chcieli żyć i za co będziemy w stanie umrzeć.
Szukamy często swojego 'sensu' w niewłaściwcyh miejscach, ludziach a nawet zajęciach. Robimy coś na siłę. Narzucamy sobie jakiś cel myśląc, że tym razem się uda. Ale jak może się udać, kiedy to nas wyżera? Warto zwolnić, zatrzymać się. Zauważyć szczegóły i dostrzec ludzi, którzy chcą przy nas być mimo wszystko. 

"Nie szukaj szczęścia w gwiazdach cudzego nieba,

kiedy własne wisi Ci nad głową" !