zawsze pod górke

Zdjęcie Szymona które zrobił na Babiej Górze , ostatnio u mnie wiele sie zmieniło , w ciągu 7 dnich wyszłam z 7 zagrożen , w poniedziałek mi jeszcze została historia , wiem wiem w przyszłym roku musi byc lepiej , postaram sie o to , osiemnastki sie udały , prezenty sie podobały , to najwazniejsze . 

no a w zyciu to nie zawsze jest dobrze , troche mi sie wymyka wszystko z pod kontroli .
zmieniłam sie na gorsze ? ostatnio takie słowa usłyszałam od bliskiej mi osoby ale szkoda tylko ze nikt inny oprócz niej tego nie zauważa , moze tylko w stosunku do niej sie zmieniłam , ale to są pytania na które nie znam odpowiedzi , moze tak jest bo ostatnio patrze na życie przez inny pryzmat , to moja wina ze nie miałam za bardzo czasu dla niektórych osób ale musiałam oceny poprawic, wszystko sie sypało , w niedziele wyjezdzasz i nie bede cie widziec , ale co chciałam to zrobiłam , zawsze miałam czas i ja sobie nic nie zarzucam , moze sie zmieniłam pod takim wzgledem ze przemyslałam pare rzeczy powiedziałes ze nie mam czasu , a jak ty nie miałes dla mnie czasu jak płakałam ci przez telefon to powiedziałes ze nic takiego nie mówiłam ze płacze .. a co ja mam ci mówic nie mozesz usłyszeć , podobno jestem najwazniejsza a jakos nie czuje tego , zawsze ktos jest wazniejszy ode mnie. 
ale moze jak pojedziesz na te prawie 3 miesiące to zrozumiesz kiedy cie potrzebuje. nie bedziesz mi mówił takich rzeczy jak wczoraj i nie bedziesz ranił takimi słowami .. bo dla mnie to nie zabawa.  a jak nie to nie bede ci wiecej zawracac głowy i  tyle. 
no to tyle , ponarzekałam sobie. a zaraz ide znowu do ksiązek, cos czuje ze nocny romans z historią sie szykuje.









miłego dnia wszystkim.