Zagwmatwany dzień.
Emcia pieprzyła coś bez sensu o [kim?] i o moim kochaniu, Karolina na geografii oczywiście delikatnie sugerowała coś o mnie i wróblu, czekałyśmy 45 minut w szkole (...) i strzelnica, i winda w klatce karo i kilka tam innych rzeczy. W ciągu 3 sekund dostaję 3 esemesy i kilka wiadomości na gadu. Każdy mówi o czymś innym, ja się gubie po prostu. Karo kochanie, znaczy nie, kochanie to nie do ciebie, Karo nie obrażaj się i nie bądź zazdrosna, bo ja mam chłopaka. (...). Nie powinnam. Ej, mam rozdwojenie jaźni.
I wy mi, kurwa, powiedzcie, że moje życie nie jest jak telenowela.