photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 STYCZNIA 2011

o matko, jak dawwwno mnie tu nie było.

w sumie nie ogarniam niczego. moj cudne 56 prysło, jes źle.

tak, to kara-folgowałam sobie. Co ja myślałam?! ale wracam, z nową motywacją. bd. 50 , będzie.

Choćbym miała zagłodzić się na śmierć...

No właśnie- załgodzić się na śmierć. Tak własciwie nic nie ma sensu.

jakiś czas temu jedzenie było moją małą przyjemnością... Teraz? Teraz gdy jedzenie jest tak starsznym wrogiem właściwie nie mam nic.

Ok, mam przyjaciół ( choć, odnoszę wrażenie ,że to wszystko jest puste i byle wstrząs spowoduje rozsypanie się jak domku z kart), mam modne, fajne ubrania ( ale to tylko rzeczy, do cholery, ), szkoła ? nie jest zle,  mam miłość ( haha, chociaż chyba tak tego nie można nazwać, sama nie wiem co to do chuja jest. nie , to nie miłość- to powierzchowność.

a tak okropnie potrzeuję bliskości, opieki, kogoś, kogoś, kogoś...

wszystko jest tak badziewnie puste.

Kocham moją mamę - naprawdę mocno, żałuję tego co się diziało. boję się jednak, że nie ma odwrotu.. no ale nic idziemy do przodu, budujemy nową żeczywistość .

iii... ta strasnie tęsknię za ojcem.boże...

mam dziwne wrażenie jakbym latała, unosiła się, kurwa moze ja jestem pyhiczna?! jeśli ma być tak naprawdę szczera , to może i lepiej by było. zamknęli by mnie gdzieś, dali leki, nie  musiałabym tego znosić. nie musiałabym pękać od środka. nie musiałabym nie jeść.

 

 

a bilans? po czorajszym szoku po wejściu nawagę  opamiętałam się.

łyżka makaronu z łyżeczką śmietany i 0,5 łyżeczki cukru

o,5 pomarańczy, 0,5 jabłka 0, 5 gruszki

łyżka sałatki ważywnej z majonezem

kawałek ciasta

gryz chleba

 

mniejwięcej 450 kcl

 a jak u was moje kochane ?:*

Komentarze

niechcebycjuzgrubasem też się tak czuję. przyjaciele są, ale są tacy, tacy nie do końca, tacy którzy nie znają mnie naprawdę, nie tacy o których wiem, że zawsze staną za mną w obronie, pomogą, nie tacy którzy bez słów umieją mi pomóc. Z jedzeniem też mam tak samo, myślę sobie, że już nigdy nie najem się bez wyrzutów sumienia i bez myślenia o tym co zjadłam, ile, po co, dlaczego i jak to spalić...
06/01/2011 20:27:44
nienawidzeswojegociala dziękuję! :))
06/01/2011 19:13:04