photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 GRUDNIA 2010

ble. wczorajsza wigilię zawaliłam - zjadłam z 5 kawałków ciasta, ale jak wróciłam do domu to sobie pozygałam także może trochę mniej we mnie zostało, no i nic juz potem nie zjadłam.

 

Woczorajszy dzień zaliczam do tych dziwnych.

wzięłam do szkoły moje lustro , poszłyśmy z koleżankami do łazienki porobić sobie dla żartu śłit focie.

Potem dołączył do nas kolega , potem ktoś jeszcze , ktoś jeszcze i w pewnym momencie było mas wszystkich z 10 osób w kiblu damskim. Mam całe mnóstwo fotek, dodałam je na fejsa ( dodawały się 2 h) a teraz mam z 1000 powiadomień.

btw. potem wróciłam do domciu, ponudziłam się troszkę  a potem z zrzyjaciółką poszłyśmy na dwór z kolegami .

no i tak jakoś wyszło ,ze w  końcu jeden powiedział ,ze mnie kocha i wgl. nie wiem co o tym myśleć, ale nie sądzę  żeby to był żart( intuicja,kontekst i bieg wydażeń...)  no i tak minął mi 22 .12.

Dzisiaj  o 7. 20 obudził mnie pies z ogromną potrzebą wjścia na spacerek , no cóż...ok.

potem zabrałam się za sprzatanie ( nie z własnej woli-dla jasności) i wysprzatałam cały dom - naprawdę. Jestem z siebie taaaka dumna.

Na śniadanie zjadłam : grahamkę posmarowaną jogurtem 150 kcl, popiłam szklanką coli 150 kcl

potem zjadłam czupa czupsa 30 kcl  i 2 mandarynki.50 kcl

a jeszcze póżnej 3 suszone daktyle 50 kcl , 3 plasterki sera białego 60 kcl  i łyka jogurtu  10 kcl. nie jest żle .

i chyba już nie bd jadła

 500 kcl

 

a kurwa chuj w dupe bulimii idę zygać.

 

no , pozbyłam się chociaż cześci tego co wciągnęłam w siebie.

kurde , wiem , wymiotowanie jest słabe-dla słabych. Ale ja muszę byc szczupła, nie mogę przytyć a na dodatek tak cholernie chce mi się zreć ...mam już dość głodu .nienawidzę go tak samo jak cholernego tłuszczu , którym od 3 dni obrastam . koniec , koniec , koniec.

najgorsza bd wigilia (nie u mnie w domu) - nie będę mogła sie tych wszystkich pyszności pozbyć.

zostaje mi jedynie sudafed, może  on mnie przystopuje

 

na wadze jeszcze tydzień temu było 56.8 . teraz ? powyżej 57

  

 

 

 cierpienie jest cześcią życia  . jeżeli cierpisz- żyjesz. zapamietaj to mała dziewczynko.

Komentarze

keryja a ja nie umiem wymitowaćno. żal ;/
też mi się chce jeść cholernie,zaraz się chyba rzuce na słodycze...
3maj się :**
23/12/2010 21:05:26
lekka dzięki, mam nadzieję <3
23/12/2010 19:34:43
muchmorelesss staram sie ;*
23/12/2010 19:30:42
nienawidzeswojegociala co roku dostaję od nich wielką paczkę.
teraz czekam na prezent od rodziców, brata i reszty rodziny :D
23/12/2010 19:29:20
lekka dokładnie, ch*j w dupe bulimi, ja też rzygam ;/
chudego
23/12/2010 16:57:38
dreamscometrue00 WESOŁYCH ŚWIĄT PRZEPEŁNIONYCH MAGIĄ SZCZĘŚCIA I RADOŚCI
Więcej o Wigilii u mnie, w nowej notce :**
Zapraszam Cię Motylku!


P.S. NIE MOŻESZ WYMIOTOWAĆ, CHOLERA.
23/12/2010 15:57:24