Mogłbym być królem świata, ale zabrakło mi pkt na maturze z geografii :P
Tak i znów bez stanika, ja nie wiem, drugi dzień z rzędu oj przejadę się do Cb :PP
No ba, że bym chciał...
Dobra na poważnie dawno nic nie pisałem, miałem chwilę przerwy, brak weny i brak zdjęć...
Dużo się ostatnio działo w moim życiu ...
(Nie przeszkodzisz mi w napisaniu notki :PP )
wolny związek, klub, nocne zamieszki, jazdy, nawet próba rozpalenia shiszy :PP
Tak... opiszę piątkowy wypad do klubu...
W czwartek ekipa nie dopisała przeżuciłem to tak jak miało być na piątek...
Dominik i Karolina złożyli propozycje gdzie iść, miejsca ustalone 3, żeby nie biegać za wiele :PP
dobrze, że pamięć nie zawodzi, wszędzie ścisła selekcja i wgl masakra... wkońcu znaleźliśmy klub Incognito
7 zł na wejście i jesteśmy... Wchodzimy a tam cała sala pełna dresów i Qre....
jednym słowem PATO
no ale nic pobawiliśmy się z 3 godziny... poszliśmy do mnie dokończyć flaszkę rozpoczętą przed wyjściem :PP
w drodze do domu potyczka na tle klubowym... naszczęście z daleka od nas :PP
próba rozpalenia shiszy nie udana
o wolnym związku nie piszę
zobaczymy co się będzie dalej działo...
od jutra do piątku po za ŁDZ prawdopodobnie okolice Konina
Pzdr dla wszystkich
nQ blogersi :PP