Cześć wszystkim.
Brak obecności, jest tym że dużo pracy jest.
Nie sądziłam że ta wiosna mnie tak dojedzie.
Serio.
Sadzenie wszystkiego na polu, robienie ogródka na podwórku.
Praktycznie zero odpoczynku.
Malo snu,Bo dużo nerwów ostatnio.
Ostatni czas jest kiepski. Bardzo kiepski.
Nic się nie układa.
Ledwo wyjdę z jednego dołka psychicznego,zaraz próbują mi znowu dowalić.
Przyjaciel są od tego aby cie wspierać, podnosić na nogi.
U mnie wręcz na odwrót.
Jak by mogła to by mnie zakopała w tym ogródku.
A to młode drzewko już tak nie wygląda.
W nocy i nad ranem kończyła je wpierdzielac pewna sarna.
To czeresnia,pewnie długo z niej nic nie będzie.
Jeżeli w ogóle uda się ją uratować.
Załatwiamy ogrodzenie.
Żeby odgrodzic nasz ogródek,od zwierząt z lasu.
1 dzień temu
2 dni temu
2 dni temu
2 dni temu
2 dni temu
2 dni temu
2 dni temu
2 dni temu
Wszystkie wpisy