Pogryzione drzewko zapezpieczylam maścią i plastikowa oslonka.
Która doradziła nam kobietka w sklepie ogrodniczym.
Na poprawę nastroju, wjechało nowe.
Już zabezpieczone.
Ale i tak strach jest.
Bo saren tu pełno.
Szczególnie je widać nad ranem.
Jak jedziemy do pracy.
Jutro wizyta mojej siostry.
Cudownie.
^^;)
Akcja griliowanie.
3 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
Wszystkie wpisy