photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 PAŹDZIERNIKA 2008

Nigdy nie myślałam, że można mieć tak przyziemne, materialistyczne, pozbawione głębii marzenia.

 

Moim największym marzeniem na dzień dzisiejszy jest: przetrwać jakoś do czerwca i dostać się na studia.

 

 

 

 

p.s.: Pan Bóg wysłuchuje próśb DOSłOWNIE...może to i dobrze. Cierpienie oczyszcza, chyba.

 

Komentarze

hadassa tyle,ze te marzenia moga czlowieka dobic,przygniesc do ziemi,nie pozwolic sie podniesc...dopoki sie nie spelnia-oby...
19/10/2008 19:06:40
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika syriangirl.