Martha Graham chuja wiedziała, mówiąc, że tancerze nie są dobzi z powodu ich techniki , ale pasji.
Kurwa, takie sranie w banie.
Jakbyś tego nie kochał, jakbyś się nie starał, jakbyś nie był ambitny, to jak nie masz warunków i możliwości, to kurwa nic nie zrobisz i tyle.
Ciężko, co raz ciężej. Koncerty juz za moment. Dawne uczucie ekscytacji zmieniło się w wstyd, niechęc do samej siebie, pragnienie ucieczki, zaśnięcia i obudzenia się w środę wieczorem.
Co tu pisac więcej....że chce zniknąc? że to nie moje miejsce ? że to moje miejsce, ale się nie nadaje ?
Pozostaje tylko ból.
A okazuje się, że jego nadal kocham.
I jego i taniec, ale nic mi po tym.