Zakończyliśmy szkolenie w SRR
5-12 lipca.
Tydzień aktywnej pracy dobiegł końca z pozytywną nutką śmiechu i płaczu (trudno było się rozstać).
Marta miała okazję poznać każdą klaczkę z osobna i zaczerpnąć od nich naukę, którą dawały jej na każym kroku. Nowe konie, to nowe wyzwania.
Koryspondujemy ze sobą od kilku dobrych miesięcy, dajemy jej ćwiczenia łącznie z nagraniami i widać, że wiedza i pojęcie jest, ale czasem zagubione ruchy dają błędne sygnały, dlatego też łatwiej i sprawniej wychodzi wytłumaczenie na żywo i wyłapanie nawyków, które bardzo gładko wchodzą. Zadziwiło nas tak sprawne ''przestawienie'' się na west, podstawy masz już w paluszku. Wielkie gratulacje za odwagę i zaangażowanie przy pracy z nami oraz naszymi końmi.
Pozdrawiamy!