Sukitte pierdolnęła łbem w blat biurka i stwierdza, że życie jest do dupy.~ Z tego miejsca serdecznie dziękuję kochanym rodzicom, za wszelki trud jaki włożyli w spierdolenie mi dnia jutrzejszego. Jestem Wam niesamowicie za to wdzięczna i wiedzcie, że doceniam wasz wkład... W końcu co mi po tym, że poszłabym do tego jebanego kina, na ten cholerny film, skoro mogę kurwa i tak nic nie robić w domu. -.- Rzeczywiście widzę wasze zaangażowanie, zrozumienie i całą tą smieszną reszę, którą tu powinnam zamieścić, ale szkoda na to czasu, bo i tak doskonale wiecie jak bardzo to doceniam... -.-
Sukitte zajebała łbem w biurko po raz drugi jak przeczytała, że czekał specjalnie na mnie, bo mógł iść na premiere... -.-
Dziękuję więc raz jeszcze. Udławcie się. Zabierzcie ode mnie na wszelki wypadek wszystkie ostre przedmioty, bo nie ręczę za siebie...
;_____;
~Sukitte.