Muszę być okropnym człowiekiem, odsuwając się od innych. Ale to dla Waszego dobra. Za szybko mnie męczycie i nudzicie... A wolałabym, żeby tak nie było. Naprawdę.
To moja wada. Tak. Jestem typem samotnika, dla którego ludzie są dodatkiem, a nie częścią dnia.
Smutne, ale prawdziwe... Potrzebuję dni, kiedy jedyną osobą, która się do mnie odezwie to moje odbicie w lustrze jeśli otworzę usta.
Nieufny skrzat we mnie siedzi. Każde odpowiadać ciętymi zdaniami, na każdą pochwałę. Za dużo razy widocznie był wyśmiany. Teraz już nic z tym nie zrobię.
Położyłabym się i przespała cały tydzień. Dzisiejszy dzień to jakaś wewnętrzna tragedia.
Matko...
Jaka ja muszę być dwulicowa...
~Sukitte.