wczoraj nie napisałam. powód? wziełam. no niestety. ale nie dużo, tylko mnie roznosiło, dobrze że starych nie było. ale bart był i coś tam gadał, on chyba wie. dzisiaj o mały włos przyłapaliby mnie w kiblu jak jaram, bo tyle dymu było i w ogóle, jakaś masakra.
wczoraj nie ćwiczyłam, nie byłam w stanie.
dziś to nadrobiłam: narzaie 200 brzuszków planuję jeszcze 100, 150 wymachów i podnoszeń na jedną nogę i100 przysiadów. muszę jeszcze porobić. dzis:ś:1 kromka mojego chleba, w szkole fitella, na obiad surówka z 2 pyzami, później jogurt albo jabłko.
mam dość ojca, ciągle prawi mi morały po tym przypale nie mam życia. boże. on tak: zaproś go do nas na obiad w niedziele" a ja chyba cię pogrzało. no sorry, chyba bym się ze wstydu spaliła. zaraz skorzystam z okazji że jestem tylko ja i brat.
co u Was chudzinki? ;**
Inni zdjęcia: ;) patkigdJa patkigdJa patkigdNa działce :) nacka89cwaJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24