sobota. posprzątałam. teraz siedzę, jakoś mi dziś smutno, nie wiem czemu. planuję siedzieć cały czas w domu. nigdzie się nie ruszam, będę siedzieć w czterech ścianach.
śniadanie: jogurt z płatkami, na drugie śnadanie zjadłam jabłko, na obiad 4 pierogi z serem , na kolacje pewnie kisiel. i piję własnie zieloną.
postanowiłam ograniczyć, stwierdzając że przesadzam. nie mogę tego robić codziennie, nie chcę w ogóle ale nie wiem ,na razie wiem tyle że nie będę tego robic codziennie i co dwa dni też. zobaczymy.
znacie jakieś piosenki zamuły? nawet niech nie będą te zamuły niech mają fajny tekst.
poprosiłabym o tytuły.
chudego Wam dziś;**
zobaczę go dopiero w poniedziałek.
będzie mnie namawiał. ale nie pójdę.