http://www.photoblog.pl/wlasnatworczosc/125930180/apr.html
Scena V
W szpitalu.
Emilka: Trzeba zadzwonić po rodziców Anki.
Lekarz: Już to zrobiliśmy, państwo Ćwierk będą tu lada moment, niestety dzisiaj nie będziecie mogli zobaczyć się z przyjaciółką, musimy wykonać kilka badań by ustalić przyczynę omdlenia, prawdopodobnie to nic groźnego, ale Anna musi mieć dzisiaj spokój, jest bardo osłabiona.
Filip: Dobrze przyjdziemy jutro zaraz po południu, nie będziemy jej dzisiaj męczyć.
Mama: Ja zostaję na noc, nie zostawię jej.-zawołała zdyszana kobieta.
Lekarz: Witam Państwa - mężczyzna zwrócił się do rodziców dziewczyny-jestem Adam Nowicki i zajmę się Waszą córką.Jutro po południu, będą wyniki badań, jak już wcześniej mówiłem, prawdopodobnie to nic groźnego, a zwykłe zasłabnięcie. Czy Państwa córka skarżyła się ostatnio na jakieś bóle ?
Mama: Narzekała, że boli ją głowa, stawy, że ma nudności, ale nie do końca jej wierzyłam, bo miała także często dziwne zmiany nastrojów - powiedziała przejęta kobieta.
Tata: Jak zwykle wymyślała, po tych wakacjach były z nią coraz większe problemy, wymyślała coraz to nowe argumenty, by tylko nie iść do szkoły.- powiedział jak zwykle obojętny ojciec.
Lekarz: Jutro wszystko będzie już wiadomo. Niech Państwo jadą do domu i Ty tez chłopcze- w tym momencie spojrzał na Krystiana, który stał przy szybie i wpatrywał się w śpiącą Ankę, "podłączoną" do kroplówki-do zobaczenia jutro.
Tata: No już zbieramy się-rzekł zniecierpliwiony mężczyzna zwracając się do żony.
Mama: Ja nigdzie nie idę
Tata: W takim razie ja przyjadę jutro, pa.
Krystian: Ja z Panią zostanę, jeśli tylko Pani tego chce.
Mama: Możesz zostać, będzie mi raźniej-powiedziała z lekkim uśmiechem patrząc na chłopaka, po czym jej wzrok posmutniał i przeniósł się na odchodzącego męża.
Inni zdjęcia: Ja patki91gdJa patki91gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24