Wczoraj wróciłam z Lednicy... Było zarąbiście... Najlepszy wyjazd w tym roku :)
Niie spałam 24 godziny, a w tym czasie miałam 8 godzin służby, czyli ciągłe wrzeszczenie na ludzi"PROSZĘ IŚĆ PRAWĄ STRONĄ" "PROSZĘ NIE IŚĆ ŚRODKIEM". Ale i tak było świetnie... Miałam świetny patrol w składzie Ania, Jagoda, Malwina, Moryś, Maciek, Malina, Radek, Broda, Gosia, Karolina i ja (kolory wg kolorów chust :P)... Ale Brody, Gosi i Karoliny praktycznie nie było bo oni najwidoczniej mieli ciekawsze zajęcia niż służba takie na przykład jak leżenie w namiocie :/
No, ale nie będę wnikała... Ogólnie to byliśmy 46,6(36) SKG Patrol "Hardkory" a naszą dewizą było "Robimy w Choliłódźe"
Lednica przekonała nas, że... SZCZECIN TO PRAWDZIWE WIEŚNIAKI... Zostawili po sobie taki syf, ale przynajmniej dzięki nim było "SYTO, PITO I SKARPETY"
Nie piszę więcej bo opisanie całej Lednicy jest niemożliwe w tekście pisanym...
A tu piosenka tegorocznej Lednicy
Dodaję jeszcze zdanie specjalnie dla andzi, ale żeby nie było ja go nie pisałam... Ja zmieniłam tylko pierwsz słowo :D
"Angelika jest niefajna, ble i wogole zUo wicelone, ale takie zUo, ktore sie cieszy na wycieczke tam, gdzie "te kozly nie dochodza" jak to powiedizala jedna zuchenka na kregu rady, a to opowiedzieli jej na kpz, gdzie bylo jej bardzo fajnie i ktorego nie zdala, ale juz pisze zadania na poprawe i ma zamiar zdac zdolna dziewczynka <3" xD