O ile proste rzeczy potrafią człowiekowi poprawić komfort życia???? Np. patrzenie ludziom w oczy i zdrowe jedzenie, śmiech dla śmiechu i dziękowanie energii, która nas otacza za to że przespałam całą noc i mogę powitać nowy dzień, o kurwa a niby to takie oczywiste. Kolejny krok, wpadać tu częściej, być z Wami dążyć do celu, cieszyć się życiem, żyć dla siebie,. Hmmmm&.wczoraj byłam na najdziwniejszej imprezie urodzinowej na świecie, solenizantka zaliczyła zgona o 23 a goście siedzieli do 3 w toalecie, paląc szlugę za szlugą i płacząc, śmieją się, alkoholizując i klepiąc po tyłkach. Bardzo męczące emocjonalnie ale też bardzo oczyszczające. HAHA mam posranych znajomych, nie ma co.
Wieczorem chyba napiszę bilans.