Uffff.
Nareszcie laba... zdjęcia do legitymacji zrobione, papiery skserowane, pierwszy wykład prawka jazdy już za mną... w czwatek zawieść podanie, kserokopie i inne tam bzdetki na Uniwersytet... wybrałam jednak Kulturoznastwo... w ulubioną stronę idę... na drugim roku podejmę drugi fakultet... jak mi pozwolą oczywiście
w piątek na wywiad idę
wcale nie żartuję, "ktoś mi coś rozkręca"... więcej w ECHU GMIN we wtorek... Emy, nie przegap
aha, widziałam Makelelego, będę z nim chodzić prawdopodobnie na wykłady prawka
i wreszcie na wakacje.
Lekko spóźnione w tym roku, ale w końcu można odreagować.
Kołobrzeg jak zazwczaj
będę z Igorkiem lepić babki z piasku i chlapać się wodą jak za młodych lat.
Cholera, czuję się staro.
Niech to licho...
i Hans się odezwał. Na szczęście jednorazowo
Rutynowe natchnienie
Przy codziennej kawie
i połatanym dniem
się rozpoczynam
zwijam w metaforę
siebie samą
odstawiając pod łóżko
przeboleć ciężki sen
nie mogę
wyrzucam się za drzwi
w codzienności człowieczeństwa
wcześniej jednak
rutynowo
nastawiam natchnienie
na dwudziestą trzydzieści
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gd:* patrusia1991gdJa patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24