Dziś pierwszy dzień kwietnia.

Czy warto przywiązywać się do tego, co było? W odpowiedzi na to zapytanie założyłam tego bloga, by przerwać więzy łączące mnie z czymkolwiek. Zrobiłam to dla tego świetnego zdania "od dziś zaczynam od nowa", "mam czystą kartę". Jak było wcześniej - nie ma znaczenia. Mówią mi, że ważne jest to, co jest tu i teraz. Medytuję z tymi słowami na ustach, ale krótkie, mocne słowa giną w potoku szaleńczej rzeki skojarzeń. Przede wszystkim skojarzeń dotyczących przeszłości, tego, co było.

Czy jest możliwe nie przywiązywać się do przeszłości? 

Chcę prowadzić tu swój dziennik odżywiania bo mam do zgubienia mnóstwo kilogramów,

jestem gruba i chcę zeszczupleć.

Chciałabym również pójść do przodu. Zrobić to inaczej, porzucić schemat.