nie moje zdj...
niestety poluzowalam sobie przez ostatnie dni.. chociaz i tak staralam sie jesc jak najmniej..
wiem wiem nie moge wszystkiego zwalic na okres.. ehhh wtedy mam taka slaba silna wole, ze normalnie szok..
ale teraz postanowilam, ze koniec z tym!!
trzeba trenowac swoja silna wole i nie poddam sie!
mam nowa motywacje i jestem gotowa ruszyc do boju;p!
jutro pierwsze wazenie... szczerze? boje sie wyniku jaki moze pokazac waga..;/
a wiem ze moze byc nie najlepiej..
ale nie poddam sie!
ehhh
w zyciu osobistym tez nie jest najlepiej, ale nie martwcie sie nie bede was tym zanudzac...:)
chudego:**