photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 STYCZNIA 2011

Ął z nieskończonością.

Witam.

Tym razem napiszę kilka słów o dziejach mego świata. Nienawidzę, jeśli ktoś się ze mną umawia, a potem to olewa, burząc przy okazji inne, dla niego niekoniecznie ważne sprawy. Tu z wyrachowaniem kłaniam się pewnym osobom (tak, w tej malutkiej chwili jestem pełen ironii). Ogromnie się cieszę, że zdołam w te ferie odciąć się na kilka dni od cywilizacji, czytaj internetu i telefonu ;) Nosi mnie w oczekiwaniu na wiosnę, ale to tak fizycznie. Psychicznie mam teraz dużo czasu na przemyślenia, dobre przemyślenia z jeszcze lepszymi wnioskami. Miewam ostatnio dziwne wizje, zatrzymanie klatki życia, jak pauzy na filmie. Wszystko to dzieje się w chwilach schematycznych dla świata, czymś normalnym i zwyczajnym, może trochę przeciętnym. To jak obraz osoby siedzącej na krześle i palacej papierosa, ale takiego zwyczajnego, nie 'Sunday's Fanatasy'. Rozumiesz?

Nie napiszę dziś egzystencjonalnie, jestem naładowany dziwnymi emocjami, co raczej nie pomaga.

A czy jutro będzie dobry dzień, bardzo trudno mi to określić. Nie mam nawet ochoty czytać ostatnio zakupionego 'Mactepa...'.

 

A moim przesłaniem, a zarazem najlepszym opisem mojego stanu jest fragment piosenki poniżej.

Mówię Ci to:

 

'Let your balalaika sing
What my guitar wants to say'

 

Odrobina chwały.

 

Bo to wszystko przez constans 6.10.

 

Komentarze

joda27 Marcin, w końcu jesteśmy jedną, wielką, kochającą się rodziną. :D
14/02/2011 23:34:03
mellowfruit Nawet, przy dobrej pogodzie.
04/02/2011 20:42:24
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika skrzydlatysowiet.