photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 GRUDNIA 2012

Totalna bezsilność

Co się ze mną dzieje? Nie mam chęci do życia, nie ma we mnie tej radości ... Mam stany depresyjne, najchetniej nie wychodziła bym z łóżka .... Nie wiem czy to przemęczenie czy powoli pękam ...

Ostatniego czasu zaniedbałam bardzo uczelnie, prace, ogólnie na wszystko machłam ręką. Spędzam od groma czasu z jednym Panem ale to jest zgubne.... Dzięki niemu poznałam mase wspaniałych ludzi :) ii to dzięki niemu się uśmiecham ... Chciałam na chwile zapomnieć o tym jak jest naprawde i cieszyć się chwilą ... Niestety moje sumienie, moja głowa która nawet na sekunde nie przestaje rozkminiać nie pozwoliła mi długo się tym cieszyć. Teraz jestem na skraju załamania ... Jak mogłam do tego dopuścić? Ciągle zadaje sobie to pytanie ... w tym przypadku serce wzieło góre nad rozumem. Dziwne bo przeważnie nawet jak miałam chwilowe słabości w ostateczności wygrywał rozum. Cała ta sytuacja mnie dobija ... ale mimo wszystko nadal w tym trwam ... nadal nie chce z tego zrezygnować choć płace za to horendalną cene. Może nie chce popełnić drugi raz tego samego błędu, może to czyste szaleństwo ale mimo wszystko i tak dzięki temu wiem że jestem wstanie coś czuć ...

Dziś dzień przebudzenia i zebrania się do robienia czego kolwiek ... Niemiecki opanowany, chociaż tyle. Jutro wkońcu pojawie się na uczelni, mam też zamiar uzupełnić notatki ii zacząć uczyć się do zerówek. Może oderwe się od myślenia i jakoś to będzie.

W sobote moj stan emocjonalny nie dopuścił do naszej zaplanowanej imprezy za co bardzo bardzo przepraszam. Choć szczerze mówiąc nawet dobrze się stało takie spokojne, rodzinne popołudnie było mi potzebne. Wizyta mojego braciszka pozwoliła mi na chwile przestać myśleć.

Minely tylko dwa dni aa mnie tak cholernie czegos brakuje, nie umiem sobie z tym poradzić. Nie wyobrażam sobie całkowicie zrezygnować z tej znajomości ... I kto by pomyślał, że nawet po upływie 3 lat nadal to wszystko istnieje, nadal jest tak silne ... Może oszalałam ......... to jest nie ważne ... Mam tylko nadzieje że mimo wszystko przyjaźń przetrwa, już nie mówie o czymś więcej ale o przyjaźni która przeszła wiele wiele prób ... aa teraz przed nią w sumie najtrudniejsza z nich, jeśli to przetrwa to już nic ani nikt jej nie zagrozi ....

Znów wróce do trybu mimo wszystko się uśmiechać, bo nawet szefowa zaczela się o mnie martwić xD .... Ostatnio stałam się za bardzo wylewna w okazywaniu mojego stanu emocjonalnego co źle rzutuje na moją osobę. Może gdy wróce do tego co było gdy są wokół mnie ludzie wkońcu znów w to uwierze ii wróci moja bezkresna radość życia ... Na razie czas zacząć stwarzać znów pozory, od czegoś trzeba zacząć ....

 

A te nutki ostatnio górują w mojej playliście :

http://www.youtube.com/watch?v=g724rYqZozE

http://www.youtube.com/watch?v=ygnFXwgKNAg

http://www.youtube.com/watch?v=Gwx4iTRLXG8&feature=share

http://www.youtube.com/watch?v=1OHYf28gjEs

 

Komentarze

niezidentyfikooowana pozory nie są fajne, jak jest źle to trzeba to z siebie wywalić i tyle. chociaż chcciałabym żeby było w Twoich wpisach na blogu i fejsie więcej optymizmu, ale szczerego optymizmu i radości bo ciągle wieje smutkiem i narzekaniem :( a my sie martwimy i chcemy wesołej Gandzi ;)) jak w pon na kebabie ;) :**
04/12/2012 14:39:14

Informacje o skrytadusza


Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaNa działce nacka89cwaJa nacka89cwaCzasy szkolne kagooolloJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24