photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 MARCA 2011

Day 2

Bilans 08.03.2011 (Dzień 2)

*kawa ("czysta")

*serek wiejski lekki

*serek wiejski ze szczypiorkiem

*kilka paluszków rybnych

*kilka plasterków polędwicy sopockiej (1 plasterek ok. 20kcal)

zero cukru, zero soli, zero węglowodanów.

 

Mimo, że zapowiedziałam wczoraj liczenie kcal, postanowiłam tego nie robić.

To jedna z rzeczy nakręcających moją spiralę autodestrukcji

Milion cyferek,  a każda krzyczy własnym głosem do wnętrza mojej głowy,

wszystkie z końcówkami "kcal", krążą wokół myśli,

jak natrętne satelity, budzą niepokój, odgrzebują lęki - "że może jednak za dużo, na pewno za dużo, a miało być mało, ale jutro będzie mniej, jutro będzie prawie nic, a może całkiem nic, znów zawiodłaś, liczby nie kłamią, liczby są precyzyjne, nie mają litości."

Nie mają. Tak często, ja sama nie mam jej dla siebie.

 

Komentarze

insanite liczby bywają najgorszym z destrukcyjnych potworów, ale i tak do nich wracam bo czuje się bezpiecznie
z prawdą uzyskiwaną w każdej kalorii.. ale to bezpieczeństwo to pozory.. prędzej czy później mój mózg, który liczby traktuje obojętnie a nawet niechętnie ,splajtuje.
dobrze, że chociaż Ty zdjęłaś te kajdany
jak humor? bo bilans wiele mi nie mówi..
08/03/2011 23:53:53
hotflorence mua :* dziękuję
08/03/2011 23:33:57
hotflorence gratuluję opierania się 'magii liczb'
08/03/2011 23:19:15
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika skinnyfeline.

Informacje o skinnyfeline


Inni zdjęcia: Gdyby stało się inaczej... harrypottergalleryW innej rzeczywistości... harrypottergalleryAlways... harrypottergallerySynuś nacka89cwaI po urlopie juliettka79W zamyśleniu... harrypottergallery... harrypottergallery Rusałka Admirał :) halinamSeverus i Lily... harrypottergallery... harrypottergallery