Bywa i tak : )
Fot. Mój Fotograf ukochany <3
Dzisiaj rano, bo w sumie o 10 przyjechał po mnie mój Skarb,
pojechaliśmy na motocyklu zanieść papiery, połaziliśmy po chemiku : )
W moim mężczyźnie odzywa się dziecko, czasami mam wrażenie, że
powinien mieć 12 lat, a nie 21 : )
Później do Czadera, nadal nie wiem po co x ) później do Maćka do roboty,
dalej stary port "TAKIE RYBY TAM SĄ!~" także tego. Wsiowy sklep i do domku :)
Tyleeee czasu z Nim i na motocyklu, cudownie :d
Wieczorkiem do Kazimierza Maćka alfą, czekolada, herbata i cola, spacer,
oglądanie kucyka na środku Kazimierza.. x ) Tak, ustaliliśmy, że jak będziemy
razem mieszkali, kupimy kucyka. I przestał być niezniszczalny, poznał kobietę <3
A jutro decyzja, czy jedziemy nad Białe, czy nie. Oby. 5 dni z Nim : ) Ajć.
Dobranoc ! : )
D <3 <3 <3
R <3 <3