Także tak. Tyle pijanych ludzi zwracających zawartość swojego żołądka, NIGDY przed 22!
nie widziałam. Szał wręcz.
Ale podsumowanie roku jeździecko....
Właśnie równo rok temu, przyjechał do nas nasz
ukochany trener i dokonał rewolucji : )
Nauczył ustępowań, dobre wprowadzenie do ciągów,
które mimo tego, że jeszcze w naszym wykonaniu raczkują,
to jest dobrze.
Co dalej, zwroty na przodzie i na zadzie opanowałyśmy
niemalże do perfekcji, galopy są już przyjemnością a nie
walką o przeżycie.
Skacząc, zaczęła być uważna, słucha, czego się od niej chce.
Do poprawy? LOTNE ! i jeszcze więcej uwagi przy
skokach, będzie idealnie !
Szcęśliwego, nowego roku ! :)
D
R