Nie wiem czemu dodaje tu zdjęcie... ale tak mi sie jakos zachciało ^^ I oby ognisko wypaliło ;D siedzę i czytam o rewolucji francuskiej. Dzisiaj była para klasowa z matematyki... OMG nie zrobiłam jednego a drugie mam źle .. Ciekawe jak reszta. I teraz siedząc i to pisząc uśwaidomiłam sobie, że to zadanie którego nie zrobiłam było takie łatwe ... Raptem wpadł mi sposób... Kurcze, ale ze mnie idiotka.
Jej mam jakieś no nie wiem znowu mnie wzięło na sentymenty i jakieś szczęśliwe wyobrażenia przyszłości. Jej to takie fajne tak czasem odpłynąć, a potem przychodzi ta brutalna chwila i uświadamiam sobie, że to niemożliwe. Noo i oo. Mam nieodparte wrażenie, że im więcej się uczę to jestem głupsza. Dochodzi do mnie, że jeszcze nie wiem tak dużo rzeczy. Wierzę jednak w to, że kiedyś odkryję lekarstwo na raka ^^ albo superskuteczny zabieg odchudzający. Wiecie ostatnio oglądam sekrety chirurgii. JEj ja naprawdę chcę być lekarzem... Ale jstem za leniw i nie uiem się uczyć na pamięć. Kurcze czemu nie ma osoby która by nad tobą stała i ci podpowiadała co masz robić itd... Marzenia