fot. Dominika Pardela
to ja się dzisiaj cieszyłam, że BB musli smakuje, a on ochoczo zajebał mi kopa jedząc je, bo śmiałam wejść do boksu.. nie wie chłopak co robi, no ale cóż, 5 miesięcy ograniczenia robi swoje.. Najpierw mnie całą wylizał, wyprzytulał się, a potem hm.. już mu się znudziło, ale mu przypomnę o co w tym wszystkim chodzi. Jutro do roboty i nie ma zmiłuj się ! Wczoraj szczepiony, więc niestety nie wolno nam zbytnio "poszaleć". W pt za "karę" robię mu badania krwi.
Mimo tego, że moje zwierze zachowuje się straszliwie schizofrenicznie nie jestem zbytnio zbulwersowana, przynajmniej do siebie pasujemy.
Najlepsza opcja to - brak opcji. Stwierdzam, że najważniejsze jest to co czuję teraz i podejście do tego ze zdrowym rozsądkiem i realizmem. Bawienie się w sentymenty nic nie da, bo przecież wszystko ewoluuje, zmienia się, nic nie jest stałe, pozostaje tylko jakaś pokraczna forma przywiązania, ale to zwykła kwestia czasu. Można przyzwyczaić się do bólu, ale czy życie bez niego nie byłoby jednak przyjemniejsze ? Czas zacząć martwić się o siebie..
"Poglądy są jak dupa, każdy jakieś ma, ale po co od razu pokazywać..."
~Andrzej Sapkowski