to właśnie robimy na Podstawach Niewiedzy (czyt.matematyka)
nie rozumiem jak w 7 dni może zmienić się, aż tak wiele zupełnie różnych spraw po pare razy..
koń sobie chyba ze mnie też żatruje.. zdenerwował mnie, więc "wrzuciłam" go w lekką polarówkę + masa suplementów, ziółek i wit C
a tym czasem dosiada go trener po ostatnich wybrykach
Troszkę myślałam nad pewną baardzo dziwną sprawą, a tu jedna rozmowa, która tak na prawdę nie miała żadnego specjalnego tematu zapewniła mi odpowiedź na kluczowe pytanie.. W tym jakże skomplikowanym przypadku znów rolę główną gra kochany pan egoizm i jego znajomi : "skrzywdzenie" przez świat, wyrosłe ego, przedominacja, trudne sprawy pokroju 6-latka i takie tam różne. Ogólnie to staje się tak strasznie śmieszne... Słucham ludzi, którzy z pozoru mają bardzo fajny (w mojej opini) pogląd na świat, a nagle w niedługim czasie docierają do mnie impulsy, że coś tu nie gra, zaczynam widzieć te małe szczegóły, które powinnam dostrzec już na początku, takie "mini ostrzeżenia" np. o wygórowanej samoocenie do tego stopnia, że potrafi ona przerodzić się w toksyczną pewność siebie, która staje się wręcz arogancka mimo, że osoba ta stara się pozornie zaniżać swoją pozycję dla wykreowania fałszywego, jednak łatwo demaskowalnego i niby poprawnego wizerunku (z czego chyba nie do końca zdaje sobie sprawę) iiiii... jak to zwykle bywa opinia jednostki na temat takiego "przypadku" spada.. Problem zaczyna się przy większej ilości jednostek, które zauważają prawdziwe oblicze takiej osoby.. i cóż się dziwić późniejszej opinii publicznej. Brak mi słów.
"Nigdy nie ma się drugiej okazji, żeby zrobić pierwsze wrażenie."
~Andrzej Sapkowski