Skibo nie jedzie na łąki. Tylko Siwa. Ale to i tak dobrze.. przyda jej się.
Muszę sobie jakoś rozplanować zajazdkę. Miałam teraz na szybko go podjeździć, w maju łąki i w październiku powoli robota. Ale skoro na łąki nie jedzie to do maja tylko na lonży pochodzi, w maju bym go podjeździła. a potem luz do września. Tylko jak we wrześniu zacznę jeździć to znowu tylko z 2-3 m-ce bo potem warunki kiepskawe. I tak źle, i tak niedobrze. Tęsknię za halą w tej stajni. Pójdę do stajni z halą to będzie gdzie jeździć, ale o całodziennym padokowaniu można zapomnieć, więc muszę zostać tutaj, bo jednak warunki dla konia są ważniejsze.