Mimo iż dzień nie zapowiadał się jakoś specjalnie, minął całkiem przyjemnie. Na samo "dzień dobry" tata mnie obudził i przypomniał, że trzeba ten burdel jaki zrobiliśmy razem w domu posprzątać (bo mama z bratem pojechali na Wawrzkowiznę a ja z ojczulkiem - jako że nie dostał na ten termin urlopu, rezydowaliśmy sami w domu czego efektem jest powszechny bałagan ;P). Po ogarnięciu całej posesji przyszedł czas na przygotowania do sesji (której nie spodziewałem się że dzisiaj się odbędzie) a następnie na wypad nad rzekę gdzie mnie Ania wyciągnęła. Nasze konwersacje były zaprawdę bardzo inteligentne choć nie doszło do konfrontacji (ani mniejszej ani większej) z kimś nieoczekiwanym jak "Garb" z piosenki Akuratu ;D. Po godzinie zawinąłem się na przystanek, po Alinę, następnie do domu po glany i skórę a potem na zdjęcia. Znaczna część fotografii wyszła bardzo do dupy z racji beznadziejnego światła i poszła z miejsca do odstrzału. Te które będę prezentował ostro musiałem różnymi programami potraktować aby jakoś się prezentowały (mimo iż były najostrzejsze to kilka efektów wg mnie poprawiło ich nastrój)."Sesja" była naprawdę odważna ze strony modelki i za to bardzo pannie Alinie dziękuję. Naprawdę ostre dodam niedługo, na początek coś łagodnego na okładkę książki którą specjalnie dla mnie ma napisać Kacper :P. Teraz muszę wracać do oglądania meczu i do oczekiwania na jutro, które będzie dużo lepsze od dzisiaj (mimo iż te 24 godzinny naprawdę miło spędziłem). Na koniec utwór z płyty która od wczoraj katuje moją listę odtwarzania. Kocham taką eksperymentalną muzykę tym bardziej o owej tematyce tym bardziej ze okładka płyty jest wg mnie wybitna <..>
Inni zdjęcia: Gęgawa slaw300... fuckit2296Kryzys pequenaestrella1515 akcentova:) dorcia2700Ja nacka89cwaHello you purpleblaackPolly. cherrykinnPiekło xayu97Koty w Egipcie są Święte bluebird11