Mistrzostwo 1 i 3 planu

Tytuł zdjęcia je chyba w pełni opisuje i daje do zastanowienia. Oczywiście nie do zastanowienia nad tematem tego co robi Seba i Kacper bo to skrajnie porypani ludzie (podobnie z resztą jak ja)i robienie czegoś dziwnego nie jest niczym niezwykłym np. synchroniczne uginanie nogi i robienie min debili (którymi nie są). Zastanawiające na tym zdjęciu jest to co się kryje na trzecim planie (podczas robienia owej fotografii chciałem złapać tylko chłopaków ale ten odległy planowy smaczek mnie rozwalił na początku jak go ujrzałem :D). Co i po co to jest - pozostawiam do refleksji i liczę na odpowiedź bo szczerze mówiąc samemu nie mam pojęcia ;D.

Dzisiaj po raz pierwszy od pamiętnego grudnia się wyspałem. Wstając o 12.10 czułem się prawie jak nowo narodzony (gdyby nie tylko ból barków od biegania w ciężkim plecaku to bym w ogóle nie wstawał do 18.30 tylko się lenił i korzystał z mojego nieróbstwa ile wlezie :P). Jednak się zmotywowałem, wstałem, pozgrabiałem pół podwórka, umyłem naczynia, wysprzątałem dom, obrałem ziemniaki i pobawiłem się z psem. O owej 18.30 zająłem się samymi przyjemnościami :).

Jurto (nie wiem czy to zrobię choć mam taki zamiar) wybiorę Siena rekolekcję do Pabianic, mimo iż nie muszę. Zrobię to tak z czystej ciekawości i ochoty do pośpiewania w kościele i powtórowania Kacprowi :D

Mam super zadanie zdobyć 130 zł. w dwa dni. Jest to do zarobienia ale jutro muszę się porządnie przyłożyć :)

Jak mówiłem, Wiatrak pod względem fabularnym bardzo mi się podobał. Oto jeden z filmików (rozpoczynający imprezę), który chyba najbardziej przypadł mi do gustu :) <..>

Na koniec jeszcze trochę stało zmiennych prądów zagranicznych, które przez Natalkę mi się wkręciły pewien czas temu i właśnie się przypomniały ;) <..>