Psyche tajemna, smętna, zamyślona
wyciąga ku mnie dziewicze ramiona
i twarz nade mną pochyliwszy białą,
duchowi memu każe rzucać ciało,
i z własnych żądz mych i pragnień pogrzebu,
z mogiły szałów mych i namiętności,
ku mistycznemu podnosi mię niebu,
jakbym już duchem odstawa! od kości.
Młodości mojej purpury i łuny
w dym się zmieniają i w ciemne całuny...
Niejedno myśli wybujałe kwiecie
wiatr po rozłogach i topielach miecie...
Niejedna chęć ma, ach! niejedna prysła,
jak bańka szklarnia, gdy na głaz upadnie;
niejedna gwiazda nade mną rozbłysła,
w głuchych odmętach leży zgasła na dnie...
"Psyche" Kazimierz Przerwa-Tetmajer
19 MAJA 2022
11 MAJA 2022
19 KWIETNIA 2022
23 LUTEGO 2018
2 STYCZNIA 2018
22 GRUDNIA 2017
1 GRUDNIA 2017
1 LISTOPADA 2017
Wszystkie wpisycomarro
19 KWIETNIA 2025
puerileaboveall
31 STYCZNIA 2022
abigaill
29 GRUDNIA 2020
nutkafantazji
8 KWIETNIA 2020
nephrantus
21 MARCA 2020
ravalsky
18 STYCZNIA 2020
papierowezycie
14 LISTOPADA 2019
photographydk
17 KWIETNIA 2017