Kolejny dzień minął pod jednym wielkim znakiem zapytania... Nie nawidzę poniedziałków, w które widzę zdechłe ryby na środku ulicy;/;/;/
Jak zwykle niedogadanie z Agnieszką, muszę skończyć z ZHP czy to się innym podoba czy też nie... Zuchy to nie mój pion, nie mój świat... Nie realizuję się w tym co robię, głęboki brak motywacji do czegokolwiek... Kiedyś motywowany, dzisiaj czuje się jakbym robił to z przymusu, bo gromada ma istnieć... Odbuduję ją i odchodzę... Nie wiem czy kiedyś wrócę, ale jeśli będzie potrzebna pomoc zawsze pomogę;)
Może i bym coś dopisał ale nie chce mi się;P ZHP powinno być zabawą jest rywalizacją, która zniszczyła starania wielu poprzednich instruktorów, którzy starali się uchronić tą organizację przed takim stanem rzeczy... ZHP w Jaworznie zacznie podupadać a z hufca odejdą niezadawolone drużyny, które zaczną działać na swój kredyt albo się rozpadną... I dlatego lubię pisać na ptl... Jak ktoś ma zamiar to pokazać w hufcu proszę bardzo ale oskarże go o naruszenie praw autorskich za kopiowanie notek bez zgody właściciela^^ Zobaczymy jak będzie póki co nie chcę się w to mieszac xD
HahA i HA koniec nieudanego dnia... Trochę szczerości jescze nikomu nie zaszkodziło xD A chyba mogę mówic to co mi się podobuję xD