Ludzie zadają czasem tak cholerny ból... Wychodzę z założenia że nigdy nie powinniśmy uzależniać się od innych ludzi. Kimkolwiek są te osoby... Moim marzeniem jest za 10 lat, jako magister psychologii, spojrzeć na niektóre osoby i powiedzieć ''Spójrz doszłam do tego sama, mimo że nie było łatwo, to zrobiłam to SAMA'' Nie chce niczyjej pomocy, wiem że mogę liczyć jedynie na siebie... Nie oznacza to że nie ufam niektórym, po prosru jestem ostrożna i nie chce już więccej cierpieć przez niewartch tego ludzi...