z dzisiejszego dnia sportu a raczej wojny 'VI LO vs. VII LO". Jedyna z nielicznych chwil, kiedy wygrywaliśmy. ale cóż. muszą być w przynajmniej jednej rzeczy być lepsi. zresztą w domingu też prowadziliśmy więc pff. 'Każdy to powie, szósteczka rządzi w Krakowie!" czasami miło tak jak cała szkołe się nie kłóci i jest za jedną sprawą. to aż dziwne. zresztą jak ostatnio wszystko. aż szkoda mi o tym wszystkim pisać. jest pierwszy dzien wiosny. zacznijmy wszystko od nowa. nowe myślenie, pozytywne. zbliżamy się do wakacji, robi się coraz cieplej, można iśc na piwo nad zalew, walnąć się na trawę i nic nie robić. zresztą nie ma co narzekać! jest WIOOOSNAA! byle do świąt kochani.
dać rade.
przeżyć.
bless.