nie. oczywiście, że nie chciałabym być teraz tam. po co komu +35 stopni, wolne, tani alkohol i zero problemów. taa sialalala. będę sobie to wmawiała. już nawet mogłabym wrócić do sytuacji ze zdjecia. choc z drugiej strony. to była nasza noc z Mery Jane, która nas wszystkich powaliła na kolana, a nawet niżej. po co nam coś takiego! przecież w Polsce jest tak cudownie. Nie ma upałów, urzymuje się zajebista temperatura ponieżej zera, a ja od 3 godzin pisze wypracowania z polskiego. I do tej pory udało mi się ledwo wyskrobać początek, czyli jakieś 3 zdania. Generalnie czeka mnie wspaniała noc, będzie dużo lepsza od tych wszystkich wakacyjnych nocy, kiedy siedzieliśmy, piliśmy, szisza się paliła a my gadaliśmy o wszystkim. Dzisiejsza noc przecież bedzie bardziej ekscytująca! Bo jak już skończe pisać te wypracowania to czeka mnie jeszcze lekka lekturka do łóżka. 30 stron streszczenia Lalki. Ajć już się nie moge doczekać. Jak dobrze pójdzie położe się koło 3, a wstanę o 6 aby o godzinie 8 przybyć na Wąską 7 poraz pierwszy po feriach. Naprawdę się cieszę. Taa. Koniec mowy motywującej. Idę pisać. Módlcie się za mną
Edit. Kupiłam bilecik na Reggae Festival, Chujowo że na jeden dzień tylko, ale w sumie zostają Juwenalia. A tam Kult oraz dobra dupa Bednarek.
Bless
Użytkownik shithaappens
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.