Jutro turniej siatkówki w moim dawnym technikum. Wbiję sobie, a co. Przynajmniej się spotkam z dawnymi znajomymi. Później wrócę, ogarnę się i do pracy.
Nie da się kontrolować tej pogody. Raz deszcz raz słońce. Myślałam, że na dłużej będzie ładniejsza pogoda, ale wyszło jak zawsze.