Pierwszy wpis jest zawsze najgorszy, nie wiem co i jak napisać. Zakładam tego bloga głównie żeby prowadzić blians, ale nie tylko. Jest kilka rzeczy które zatruwają mi życie, ten blog ma mi pomóc zobaczyć czy dam rade przeżyć bez nich. Mowa o denaturacie, zwyczajnie o zmywaczu do paznokci, poświęcę na to dłuższy wpis.
Od dawna śledzę blogi, dziewczyn, które pragną schudnąć. Dzięki nim ja sama schudłam. Może nie dużo, ale zawsze coś. Jaki jest mój cel? Sama nie wiem. Moja masa TT (tłuszczu) wynosi 12kg. Teraz może i nawet więcej, bo ostatnio zawalam i obżeram się słodyczami, ślęczę przed laptopem, po prostu się obijam przez cały dzień.
Ważę 53kg, a mój pierwszy mały cel to będzie 50kg. Zawalam przez mój tryb życia. W nocy nie mogę spać, więc pije dużo napoi energetycznych, które mają masę cukru... Ale to tylko żeby normalnie funkcjonować. Ostatnio nie spałam 4 dni pod rząd. Bywa. Jak na razie wróciłam do normalnego stanu rzeczy.
Dziś bilansu nie będę pisać, wstyd mi ile zjadłam, tak to nie jest wytłumaczenie, ale i tak zacznę od jutra. A to wszystko przez nerwy. Problem z chłopakiem (a właściwie ze mną), ważny projekt...
W grudniu ważyłam 67kg i to właśnie wtedy zaczęłam się odchudzać. Waga spadała, nawet nie wiem kiedy z 67 zrobiło się 53. Szkoda że to tylko liczby na wadze, wzrokiem nie widać że schudłam. Tłuszczyk się wylewa, uda, brzuch, ręce... Cycki mogły by nie chudnąć ;-), ale to właśnie one się zmniejszyły z tego wszystkiego.
Jestem wstydliwa, nie wiem czy napisze do którejś od razu, wiem że dziewczynie pewnej mogę zawdzięczać spadek wagi, bo to właśnie do niej zaglądałam najczęściej. W sumie, dzięki wam nauczyłam się co warto jeść, a czego nie. Oczywiście bez przesady.
Anyway, jeśli ktoś to przeczytał i wytrwał do końca, to się strasznie, strasznie cieszę.
Co do diet, i innych takich, ja nie robię nic szczególnego. Staram się mało jeść i ruszać. Do szkoły chodzę na nogach, staram się biegać, chodzić z psem, robić brzuszki, ćwiczenia... Gdy zjem za dużo w łapki leci zmywacz. Nikomu go nie polecam. Najgorsza rzecz w jaką wpadłam. A jak się dowiem że któraś pomyśli o spróbowaniu to przyjadę do niej i wyszczelam po buźce. Na mnie chyba już za późno. W sumie to miałabym prośbę. Może będę prosiła o za dużo... Pomóżcie się mi od tego wyrwać. Ale resztę o denaturacie napiszę jutro.
Sheena.
The Ramones - Sheena is a punk rocker <3