WCZORAJSZY BILANS
EAT:
śniadanie: bułka (272), dwa plasterki sera żółtego(20), rzodkiewka, 1/3 pomidora, liść sałaty, czarna herbata
drugie śniadanie: 2x jogurt (230), kit-kat sensess(165)
obiad: trochę pomidorowej z makaronem(15), makaron ze serem i dżemem(130) .
podwieczorek: czereśnie i truskawki .
kolacja: kilka łyków piwa, niecała paczka cukierków(ok 400)
1270. PIĘKNIE, kurwa.
EXERCISE:
-50 brzuszków
-20 przysiadów
-12km "spaceru"
-2h sprzątania
Zawaliłam strasznie wczoraj, i pewnie dlatego nie dodałam od razu bilansu.
Dobra, mimo tych cukierków, makaronu z serem i kit-kata, nie wziełam zmywacza. I to się u mnie teraz najbardziej liczy. Ćwiczeń mało, wiem, ale nadrobie to dziś. :)
Początek mojego "ćpania" był strasznie niewinny. Dowiedziałam się o nim od Vivane, powiedziała że tak naprawdę spodziewała się innych efektów, chciała żeby jej gwiazda zgasła na zawsze, jednak odkryła coś innego. Zmywacz, który ma w sobie składnik GTL pobudził jej wyobraźnię. Ale to nie wszystko, powiedziała mi, że to rozpuściło w niej tabletki, które zjadła. (mam nadzieje, że mnie nie zabijesz). Kiedy szłyśmy i rozmawiałyśmy o tym, doszłyśmy do wniosku że jedzenie również rozpuszcza. Odprowadziłam ją. Tego samego dnia, lub następnego, nie pamiętam dokładnie, ale chyba coś się wydarzyło między mną a pewnym chłopakiem, napisał mi pewnie coś przykrego. Jadłam jak najęta. Ta która chciała schudnąć. Świetnie. No, ale właśnie przypomniałam sobie o tej maluteńkiej buteleczce, która sobie stoi u mnie w pokoju. Poszłam, wypiłam. I to był mój pierwszy raz. Nie czułam się po tym jakoś inaczej. Może moja buteleczka nie miała w składzie GTL. Ale to nie było najważniejsze. Ważne było żeby nie było tych wszystkich słodyczy, tego całego jedzenia. I tak dotarłam do sposobu, dzięki któremu mogłam jeść swoje ukochane, tłuste jedzenie i nie tyć. Ale to był największy błąd w moim życiu. Niedziele, spotkania rodzinne, komunie, tłusty czwartek, wyjścia z koleżankami, Boże Narodzenie... zawsze jadłam ile chciałam. A mój organizm wyniszczał się powoli. Może z 2/3 miesiące temu zobaczyłam efekty uboczne, czyli MASOWO wypadające włosy, nie tak że ileś tam na dzień, jeśli na szczotce zbierało mi się raz na miesiąc włosów tyle że trzeba już je ściągnąć, to teraz raz na dzień. Kolejny efekt to kłucie w brzuchu. Wydaje mi się, że kiedyś wypiłam na "za mało jedzenia", pewnie zniszczyło mi żołądek, i nie tylko, to się dostało przecież do krwi i kolejno do wszystkich narządów, wątroba, serce, nerki to wszystko boli. To są takie napady bólu. Zjechałam z ocen w szkole, tutaj oczywiście mogę wiele rzeczy obwinić, ale mnie i tak się wydaje że najbardziej zawinił zmywacz. Z 4 i 5 zjechałam na 3, 2, 1... To też, z powodu tego, że często mnie w domu nie ma, albo w mieście, albo z chłopakiem, albo z koleżankami. Ale i tak czuje się głupsza niż byłam. Muszę się dwa razy zastanawiać nad zadaniami z matematyki, które pół roku temu zrobiłabym bez problemów. Teraz staram się wyjść z tego uzależnienia. Jestem uzależniona i jestem tego świadoma. Nie piję od około 17 dni, nie pamiętam dokładnie. Moja pamięć też teraz szwankuje. Nie mniej jednak nie polecam tego nikomu, nawet w wyjątkowych sytuacjach bo takich naprawdę nie ma. Od tego można się poważnie uzależnić, a nawet od tego umrzeć. Ja powoli umieram.
Inni zdjęcia: Biegus krzywodzioby slaw3001513 akcentova:) patki91gdTajemnica photographymagic:* patki91gdBellusia patki91gdJa nacka89cwa22.6 idgaf94Ja nacka89cwaMonastyr aceg