photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 KWIETNIA 2012

`Simple complication, miscommunications lead to fall out
So many things that I wish you knew
So many walls up I can't break through`

_____________________________________________________________________________________________________________________

 

 

 

Kolejne ambiwalencje w życiu moim. Tym razem do tego co się dzieje ogólnie.

Nie mam czasu na wrzucenie więcej zdjec niż jedno na tydzień - dobrze, lubię nie miec czasu na użalanie się (;

Ale też nie mam czasu na poprawienie włosów, przeczytanie książki, naukę, serial, upieczenie ciasteczek i piwo z kimś ;) - źle, czuję jakbym tylko istniała, nie żyła.

 

 

Dzisiejszy dzień przyniósł mi apogeum złych emocji i wrażeń.

Majówka, o której pierdoliłam od stycznia.. nie jadę.

O ironio losu, a tyle się kiedyś frustrowałam przez  'nie dostanę urlopu, słońce'

Dobrze, że ja już się nie muszę tłumaczyc. Wyciągnę kogoś na chlańsko i pójdę skacowana do pracy, no cóż.

Powrót do domu miałam równie nieciekawy jak informacje na spotkaniu.

Dzisiaj TEN przeklęty piątek, aż dziwię się, że poprzedni był bardziej szczęśliwy, a niby trzynastego.

Nic, a nic? nie to jest zjeb dokładnie

Ten dialog między mną, a Łukim jak dla mnie wyraża wszystko co chujowe w całej tej sytuacji (;

I mimo, że minęły już 4 tygodnie, dalej nie mogę beztrosko odpuścic.

 

 

 

Może to właśnie te ostatnie burzliwe miesiące mojego życia, a może moja już typowo zmienna natura znów każe mi zrobic przemeblowanie w głowie. Tym razem będzie ono również miało duży wpływ na mój wygląd. Tak postanowiłam i nie mogę się doczekac. Będzie to rewolucja majowa ;) Na razie ze względu na kilka sesji muszę podtrzymac aktualny wizerunek. Pierwsza sesja w poniedziałek. Zdolna panna, dobry klimat, to musi się udac.

 

 

A teraz o dziwnej jak na mnie porze idę spac. Może prześpię jakieś osiem godzin i na kolejne tyle pojadę do pracy. Może uda mi się znalezc miejsce w autobusie, żeby spróbowac dokończyc książkę i w powrocie nie móc się na niej skupic, w zamian za to przygotowac się psychicznie do czekającego mnie pewnie wieczorem rozczarowania.(;

Jak to powiedziała dzisiaj moja mama: no witam w świecie dorosłych.

Komentarze

~natt Ostatnio też miałam taką refleksję nad życiem, że świat dorosłych jest straszny. Dlatego czekam na lipiec i wiadomość, że Pani Natalia Sz. dostała się na studia, i jeszcze przez co najmniej 3 lata żyć w beztrosce <3
21/04/2012 19:42:58