`Now I'm standing alone in a crowded room
And we're not speaking
And I'm dying to know is it killing you like its killing me`

_________________________________________________________________________________________________________________________

Taka moja piątkowa stylówa z szeleczkami inspirowana JJ'em (;

Już niedługo takie włosy się potrzymają. Szykują się drastyczne zmiany, ale chłopcy moi propsują ;D

Według mojego stworzonego rano na biologicznych podstawach zachowania planu za 15 minut mam zacząc oglądac Big Bang Theory, ale po wypadzie z drugorocznymi na 'jedno piwo' czuję miły zamęt w głowie i nie wiem czy cokolwiek z serialu ogarnę :D A ważne odcinki przede mną. Koncówka trzeciej seri, a na końcu zawsze się ważne rzeczy dzieją :D

Wczoraj zmieniły mi się plany na całe życie. Nie będę psychoterapeutą, będę psychologiem rozwoju ososbistego, czyli coachem. Też dobrze :D Nawet poniekąd się tym jaram. Pewnie tylko i wyłącznie przez Jakuba.. ale to nie ma znaczenia, ważne, że nie panikuję, że mi się życie wali xD

A tak odnośnie weekendu to całkiem miły. Odkrycie nowego baru z Wiki, z jeszcze tańszym piwem, a myślałyśmy, że to już niemożliwe xD Dobre testy Tobiasza mojego <3 i Daniela, który nawet teraz z Bielska mi spamuje telefon ;d Dobre dwa kolosy to swoją drogą, oby tym razem wszystko było zaliczone ;d

Aaachh.. jak mi fajnie tak w ogóle (; Porzuciwszy niedobre myśli na niedobry temat i wygadaszy się chyba do końca Natt z wszystkiego co tyko powodowało jakiekolwiek wątpiwości, czuję ulgę. Poinformowanie świata, że tym razem to nie ja byłam suką, tyko trafiłam na sukinsyna. I już mi wesoło. Tak po prostu dobrze z faktem, że nie skończyło się tak, jak miałam nadzieję, że się skończy. Nie mam czasu na lamenty, akcje i miksy.. no sory (;

Przyszły weekend w najlepszym wypadku spędzimy na grillu u Darianka. Później ekipa pójdzie bawic się na radosne urodzinki, a ja wrócę do domu bo sobota niestety robocza, ale mi to pasuje. Może jako wymówka, żeby nie miec żalu, może tak po prostu.. lubię swoją pracę, więc mi nie przeszkadza.

O, już od 17 minut powinnam oglądac BBT, toż to prawie jeden cały odcinek. Więc idę zrobic jakąś herbatkę, walnę się do łóżka i albo zasnę albo wytrzeźwieję i faktycznie coś pooglądam (; Amen.