photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 LUTEGO 2007

Walentynki...

Kiedyś, po rozstaniu z moim "Całym światem", strasznie mi było przykro, że nie ma nikogo, komu na mnie zależy. Nikogo, od kogo mogłabym dostać walentynkę. (Mój "Cały świat" nie lubił tego święta. Uważał je za komercyjne i nie warte uwagi...nie ważne...W sumie każdy dzień powinien być dniem świętowania miłości...;) ) Wtedy dostałam smsa od kolegi...to była sympatyczna, przyjacielska walentynka. Tak mi się humor poprawił, że pokochałam cały świat. :) -dzięki Radek ;) Przyszło mi do głowy..czemu ja bym nie mogła wysyłać takich walentynek? Od tamtej pory (zeszłego roku) wysyłam kilka ciepłych słów tego dnia. Może to dziwne..ale jeśli choć jednej osobie w ten sposób poprawię humor.... ;) W tym roku byłam na balecie. Na Bajaderze. To było piękne.. czasem kłopoty z synchronizacją.. ale muzyka...taniec.. mmm Akcja tendencyjna ale nie po to sie chodzi na balet ;) Zapachniało orientem i w końcu zwyciężającą miłością... ;) No i co że byłam z przyjaciółką? ;P A... dostałam w tym roku walentynkę!!... -Dziękuję T.W. ->M.R. :* "Tacyśmy zadziwieni sobą, że cóż nas bardziej zadziwić morze? :)"

Komentarze

seleneee Gairah ;) czemu nie ;)
To co grają w następne?


Ktos mi kiedy powiedział, że idealna miłość to ta nie spełniona...
18/02/2007 23:27:46
seleneee drakan nie ale może zamieszczę swoje ;)
swojego czasu ;)
na razie grafiki, które mi sie podobały ;)
18/02/2007 23:25:56
~gairah :) Prawdziwa miłość możliwa dopiero po śmierci.. aż mi sie łezka stoczyła....
Moze uczynimy to tradycją? 14 luty - dzień opery?


Poduszka pachnąca czasem
pocałunkami skradzionymi
prez maleńką rodzicom
tysiacami opowieści
o zimnych zamkach
długowłosych ksieżniczkach
odważnych rycerzach
kłakami
które wypadły z wnętrza
zbyt mocno tulonego misia
kroplami łez
które wsiakły już zbyt głęboko
odgnieceniami od bezsennych nocy
urywkami rozszarpanych
w gniewie fotografii
okruszkami czekoladek
pytaniami
"Dlaczego ja?"
"Dlaczego mi?"
"Dlaczego...."

Śpiaca teraz samotnie...
wspominam
18/02/2007 23:00:59
~drakan Nie uznaję walentynek, bo moim zdaniem to głupota, mozna być miłym dla drugiego zawsze i wszędzie, bez jakichś specjalnych okazji.
P. S.
Czy wcześniejsze rysunki są twojego autorstwa?
18/02/2007 20:43:58