oO

Hej :)

Mój plan lekcji jest conajmniej głupi :)

Jaki sens ma chodzenie do szkoły na 12.20, a wracanie z niej o 17.30?
Czy oni naprawdę myślą, że ktokolwiek myśli o pół do szóstej o nauce? Raczej nie...

Ja tam myślę bardziej o spaniu...

Dzisiejszy pobyt w szkole był nudny. Ględzenie przez wszystkich patronów o szcześciu w nowym roku szkolnym nikogo nie cieszy.

Musze pomyśleć, który zeszyt będzie do którego przedmiotu. Zawsze lubiłam to robić, ale teraz nie chce mi się. Jest mi zimno... Pewnie dlatego, że staliśmy w deszczu na boisku... Obym nie była chora. Troszkę wygrzałam się pod kocykiem u Damiana, ale i tak dużo to nie dało :/

Jutro na cudowną 7.10. Już nie mogę się doczekać, jak stanę przed lustrem o 5.00 i będę myła zęby, równocześnie prostując włosy. 

Ech...

Cześć :P