Trzecia próba założenia bloga, na którym udostepniam pierwsze rozdziały swojej pseudoksiążki z nadzieją na konstruktywne komentarze. Hm.. ciężko..
6 dni i szkoła
I raz się cieszę (bo w końcu zobaczę ludziiii), a raz dołuję (no bo jednak to szkoła i nie sposób nie narzekać, taka nasza rola). Nie mniej: jak na razie pozytywne nastawienie i jak najmniej o tym myśle, a bynajmniej próbuję.
no.. także tego..
Smacznego!