Galopem przez życie... 

                                Witam Serdecznie!!!

Dzisiaj rano byłam na koniach u p. Lepra mieliśmy jechac do fojutowa ale samochód Zbycha się popsuł i niestety ale musiałam zadzwonić do P.Mirka i odmówic jazdę<Kurwa>.. Za to wziełam Jordana <juz ujezdżony> Foty : NII MAAA ale będzie jak aparat znajde juz mama się nawet o niego pyta a ja nie wiem gdzie go mamPojechałam w teren na Jordanie jechałam koło ruskiego i mnie diabel poniusł zatrzymał się dopiero koło pastwiska p Zenka... Krokus ten lowelasik pewnie go przywołał heh A Hacel jak się patrzał Może to zazdrośćale co mam zrobić skoro nie moge na nim jezdzić z pewnych powodów nie wnikam w szczegóły Pojechałam do Stajni rozsiodłałam mojego Brojka i pojechałam do domu przebrałam sie i Pojechałam Z Anią na rolki a tak naprawde Do Kariego i Matoła Do naszych menów...... Około 17 zadzwonił Ani tata że mamy wracać A tak było fajnie za to jutro jedziemy do Ostrowitego Z moim Skarbem Kari i Ani skarbem Mateuszem

Fot: By Ja I bociągi