Absolutorium 2016

Chciałam tylko powiedziec, sobie głosno a tu napisac wyraznie JAK BARDZO JESTEM Z SIEBIE DUMNA! no i jak bardzo mi sie nie chce... mam teraz najgoretszy okres w zyciu. Zapieprz jakich mało. Wstaje rano ide sie uczyc potem na egzamin wracam ucze sie spie wstaje ucze sie egzamin wracam jem ucze sie na kolejny i tak od tygodnia...dzis z tego wsyzstkiego zaczela bolec mnie glowa ! Ale dzis mam dzien wolny. Nie ucze sie kompletnie na nic!  (taaa...wlasnie wydrukowalam kolejna partie notatek na egzamin w poniedzialek)Jesli wszystko dobrze pojdzie to 17 czerwca oficjalnie bede juz PO STUDIACH!! Tyle czekalam na ten dzien...obym tylko pozdawala to co mialam do tej pory... przeciez bylam grzeczna ;) 

Poza tym to bede niesamowicie tesknic za moimi Zuziami! z kim bede studiowac? Bez nich to nie bedzie to samo! Ale lamentowac nad rozstaniem bede pozniej... Teraz egzaminy. To najwazniejsze. 12 lipca mam obrone licencjata. Trzymajcie kciuki! Tymczasem...ide chociaz popatrzec na socjologie integracji europejskiej...do poniedzialku musze ja miec w malym paluszku...a tu praca wolontariat i wyjazd do Wylatkowa= brak czasu na nauke. Eh... studiowac mi sie zachcialo! Wrrr -_-